GPS – realna pomoc dla hodowców

06 stycznia 2017
-
3 minuty

Hodowcy borykają się dziś z niską opłacalnością produkcji tuczników. Przydatne mogą być rozwiązania techniczne, które pomogą zaplanować proces żywienia i podpowiedzą, jak można na nim zaoszczędzić.

GPS (Guide for Practical Solution) to program, który wspiera hodowców trzody w ważnych obszarach.

Choć nazwa kojarzy się z nawigacją, w rzeczywistości zupełnie nie dotyczy map. Dzięki GPS hodowcy mogą uzyskać wiele przydatnych informacji na temat tuczu, a co najważniejsze – przeanalizować koszty paszy i w razie potrzeby odpowiednio je dopasować.

Program pokazuje, czy nasz program żywienia pokrywa zapotrzebowanie tuczników.

Jest to punkt wyjścia do dalszej analizy, która pozwala także sprawdzić, czy i w jaki sposób żywienie przekłada się na opłacalność produkcji.

Możemy ułożyć optymalny i zarazem tańszy program żywienia.

Jak to możliwe? Jeśli znamy odpowiednie parametry, możemy zrobić to na dwa sposoby:

  • wprowadzić limitowane żywienie tuczników – jeśli istnieje taka techniczna możliwość,
  • dopasować parametry paszy (najczęściej obniżyć) do zapotrzebowania i dziennego pobrania paszy przez tuczniki.

Wiąże się to co prawda ze spadkiem dziennego przyrostu, ale przecież to właśnie ilość zużytej paszy stanowi dużą część kosztów produkcji tucznika.

Program pozwala wyliczyć zapotrzebowanie na białko – aminokwasy i energię w każdym momencie tuczu.

Dzięki temu możemy podjąć właściwe decyzje i odpowiednio wpłynąć na koszty produkcji. Możemy również ustalić dobry moment na zmianę paszy (starter/grower/finiszer), aby uzyskać optymalne wyniki produkcyjne. Łatwiej odpowiemy na pytanie: „Jeśli obniżę FCR o ok. 0,2 (tucznik zje ok. 20 kg paszy mniej), to czy mi się to opłaci?”

Poza obniżeniem kosztów program może poprawić mięsność świń i ekonomikę tuczu.

U młodych świń stosunek przyrostu tłuszczu do masy mięśniowej jest o wiele niższy niż u starszych osobników. Jeśli chcemy uzyskać dobrą mięsność tusz, musimy pamiętać o odpowiednim stosunku białka do energii w paszy na danym etapie produkcji. Stosując się do tej zasady, uzyskamy pożądaną mięsność tusz. Warto wspomnieć, że dziś program przydaje się w dużym stopniu do prowadzenia ferm z systemem żywienia płynnego, gdzie powszechnie stosuje się limitowane żywienie świń.

Na koniec pamiętajmy, że większość zakładów ubojowych ocenia tuczniki po uboju. Jest więc o co walczyć.

Szczególnie, że od dłuższego czasu opłacalność produkcji tuczników jest na niskim poziomie lub wręcz poniżej opłacalności.

Chcesz poznać szczegóły GPS? Zapytaj swojego doradcę żywieniowego De Heus.