I Akademia A’locha

27 października 2016
-
3 minuty

25 października w Pabianicach eksperci firmy De Heus kolejny raz spotkali się z hodowcami trzody chlewnej, by wymienić się z nimi najnowszą wiedzą na temat dobrostanu stada podstawowego oraz porozmawiać o wyzwaniach branży.

Na II spotkaniu Akademii A’locha zgromadzili się hodowcy, przedstawiciele środowisk akademickich i lekarze weterynarii. Na spotkaniu omówiono najważniejsze problemy branży, a także wymieniono się doświadczeniem i wiedzą.

Rozwój hodowli stada podstawowego trzody chlewnej

„Akademia A’locha skierowana jest do osób, które chcą rozwijać hodowlę stada podstawowego trzody chlewnej, najtrudniejszą część produkcji trzody. Muszą mieć oni pewną bazę wiedzy, którą my chcemy przekazać, aby wspólnie odbudować rynek trzodowy w Polsce i poprawić wskaźniki ekonomiczne. Wiedzy tej jest sporo, dlatego też podzieliśmy materiał na sześć części i zapraszamy do uczestnictwa w 6 spotkaniach. Pierwsza edycja dotyczyła ekonomiki produkcji, kolejna będzie poruszać temat loch prośnych, obecna – wprowadzania odpowiednich loszek do stada i obiektów inwentarskich.” – mówi Piotr Lipiński, kierownik trzody chlewnej De Heus.

Akademia A‘Locha to pierwszy i jedyny w Polsce cykl bezpłatnych szkoleń. Między kolejnymi seminariami eksperci zajmujący się wsparciem hodowców w zarządzaniu stadem podstawowym z grupy A’locha spotykają się z hodowcami na warsztatach oraz podczas wizyt.

 

Spotkania i wizyty w gospodarstwach

„Dysponujemy szeregiem norm i narzędzi, które wykorzystamy podczas zajęć w gospodarstwach. Chcemy, wspólnie z hodowcami, zmierzyć parametry, które pomogą im samym w ocenie stada oraz efektywności produkcji, którą w tej chwili prowadzą.” – wyznaje Marcin Forkajm, kierownik produktu ds. trzody chlewnej.

„Zadania będą dobrane indywidualnie do danego gospodarstwa, jednak chcemy, aby przedstawiły pogląd na średnie wyniki osiągane w Polsce. Wśród wielu badanych parametrów sprawdzimy m.in. ile paszy dla świń zjadają lochy do 110 dnia ciąży, jaka jest grubość słoniny oraz wyliczymy odpowiednią ilość potrzebnego miejsca w nowo powstających budynkach.” – dodaje.